czwartek, 12 grudnia 2013

Świąteczne zawieszki......

U beaty jest świątecznie.
Zrobiła zawieszki w kształcie gwiazdek, dzwonków, jak i dziewczynek-aniołków:







Jeśli ktoś jest z Trójmiasta to zapraszam na Jarmark Bożonarodzeniowy. 
W ocieplanym namiocie Beata wraz z koleżankami ma swoje stoisko. :)



Kot - świecznik......

Jakiś czas temu pisałam o nowym wypale.
Był tam surowy, suszący się jeszcze świecznik-kot:


Świecznik jest już pomalowany i wypalony:


Mam wrażenie, że czerwony go wyszczupla. ;)


niedziela, 8 grudnia 2013

Na jarmarku świątecznym.....

Jak już pisałam tutaj, wybrałam się na jarmark bożonarodzeniowy,
a tam spotkałam Beatę. 
Razem z kilkoma znajomymi wynajęły miejsce w ocieplanym namiocie. 
Oto migawki wyrobów Beaty:

Na tym kółku są kolczyki z modeliny koleżanki Beaty, Ewy.











Zapraszam na gdański jarmark świąteczny. :)

wtorek, 19 listopada 2013

Motylowy zegar niebieski.....

A dzisiaj zegar z motylem.
Motyle to jedne z ulubionych motywów Beaty.
Obok mis, wisiorków z motylami powstają też zegary:

Zegar jest oczywiście zegarem na ścianę. 

poniedziałek, 28 października 2013

A na wystawie kotów........

......rasowych i nierasowych (gdzie większa relacja jest tutaj )
wśród kilku stoisk, jakie mieli artyści rękodzielnicy (tak to chyba mogę nazwać?)
swoje stoisko miała Beata.
Zrobiłam kilka zdjęć, niestety ich jakość jest kiepska,
bo oświetlenie było słabe, a ja nie chciałam używać lampy,
więc tu pojawią się tylko dwa: 



środa, 23 października 2013

Ikony ponownie.............

Ikony, które tu przedstawiam były robione na zamówienie sklepów z dewocjonaliami:

Archanioł Gabriel

matka Boska Częstochowska

Matka Boska Karmiąca

Michał Archanioł

Michał Archanioł


Michał Archanioł

Michał Archanioł


Michał Archanioł

Pantokrator 


Pantokrator 

Pantokrator 

Trójca Święta






wtorek, 22 października 2013

Pokaz kotów rasowych i nierasowych.....

Szczegóły na plakacie:


I dodam:

Beata będzie miała tam swoje stoisko z 'kocimi' i nie tylko wyrobami.

Zapraszamy (ja wraz z Beatą) wszystkich, którzy będą, są, mieszkają w Trójmieście i lubią koty. I tych, którzy nie lubią koty, a chcą zobaczyć naocznie cuda robione przez Beatę. :)
(Napisałam 'cuda', bo jestem fanką rękodzieł Beaty i tak sobie subiektywnie oceniam, 
to co ona robi. :) Ale wiem, że nie wszystkim musi się to aż tak podobać. :])

wtorek, 15 października 2013

Przed wypałem........

Kilka dni temu wpadłam na plotki do Beaty. :)
Akurat przygotowywała wysuszone kafle do wypalenia,
czyli szlifowała te, które już wyschły, aby były gładkie.
Zrobiłam kilka zdjęć, choć myślę, że za mało. ;)

Ikony.



A to nowość - świecznik. 
Jak na razie schnie. 

Motyl, który będzie zawieszką. 

I taki drobiazg. 
Liść jeszcze nie ma wymyślonego zastosowania,
to inspiracja jesienią.
A kafle z kotami, to albo będą dekory, 
alko podkładki pod kubek.

Misa inspirowana jesienią. :)
Jeszcze schnie.

A to zegar - gwiezdne wrota we wstępnym przygotowaniu. 

 Poniżej trzy zdjęcia mis (pod spodem jest druga) i ikon już w piecu.



 A na koniec Karol, który przyglądał się załadunkowi pieca.
Na czas wypału wyjeżdżał z klatką do pokoju obok.
Karola powiem tyle, że zakochał się w kotce Tosi 
i dla niej nauczył się miauczeć. ;)