sobota, 29 czerwca 2013

Zabawa szkliwem....

Czyli wzory bez konturu. 










Na ludowo....

Trochę inspiracji ze wzorów ludowych:
Kaszubskie:



I łowickie: 






Zegar na specjalne zamówienie.....

Coś na specjalne zamówienie.
Zegar ten był prawdziwym wyzwaniem, bo Beata musiała ,,sfałszować'' podpisy dzieci.
Prezent dla pani wychowawczyni. Bardzo się spodobał. 
To największy zegar jaki Beata zrobiła do tej pory (ponad 40 cm).

A Wam się podoba?


niedziela, 23 czerwca 2013

Bakalie......

                  W ten weekend na terenie stoczni gdańskiej (choć to wyglądało, jak obok stoczni), odbyły się targi mody, dizajnu i młodej sztuki - Bakalie. Ze strony internetowej (Bakalie) wynika, że w tym roku była to już 8 edycja. No, cóż nie wiedziałam, że takie coś w ogóle w Gdańsku jest. Dopiero w piątek przez przypadek dowiedziałam się od męża Beaty.
I dzisiaj tam zawitałam. Ze znajomymi i aparatem.
I gdy już udało nam się trafić (wchodziliśmy głównym wejściem, a trzeba było z boku, kilkaset metrów od wejścia głównego, nie było żadnych oznakowań, że coś się dzieje na terenie stoczni, a pan ochroniarz wysłał nas w ogóle w inne miejsce) to obejrzeliśmy, co tam było (całkiem ciekawe rzeczy ludzie mieli), i zrobiłam zdjęcie stoisku Beaty. :)
 Beaty wyroby to te bardziej z lewej, dzieliła z kimś stolik.

Zdjęcie nie jest najlepszej jakości, bo wiadomo, to mój aparat. ;)

 Nowy zegar. Pojawi się jeszcze, w poście o zegarach. :)

I nowa misa.
(Będzie jeszcze w innym poście, jest i inna nowa misa). :)


środa, 19 czerwca 2013

Prosto z pieca.....

Beata ciągle pracuje, lepi, maluje, wypala, doczepia 'końcówki' (zawieszki do wisiorków, bigle do kolczyków, zapięcia do broszek). I robi zdjęcia. Ale czasami nie zdąży zrobić zdjęć biżuterii, bo zaraz jakiś jarmark, że nie zawsze ma czas, aby zrobić zdjęcia gotowej biżuterii i zostają jej tylko te zrobione po wyjęciu kafli z pieca. 

Do tej pory nie prezentowałam tych zdjęć, bo nie są najlepszej jakości.
Stwierdziłam jednak, że niektóre rzeczy są tak fajne, ciekawe i ładne, 
że warto, żeby świat je zobaczył.

Dzisiaj więc rzeczy, które stały się wisiorkami, broszkami i kolczykami:










poniedziałek, 17 czerwca 2013

Szczęśliwi czasu nie liczą......... :)

Kolejna odsłona zegarów:

Inspirowane obrazkami Sarah Kay. :)

Inspirowane, domyślam się, że Tosią. ;)
(dla mnie zorientowanych - Tosia to kotka Beaty)


Inspirowany rysunkami A. Tylkowskiego.



Już za jakiś czas kolejne zegary.
Widziałam w stanie surowym i muszę powiedzieć,
że zapowiadają się naprawdę ciekawie. :)





niedziela, 16 czerwca 2013

Płynie sobie rybka....:)

Dzisiaj zaprezentuję Wam dekory na ścianę w kształcie ryb. 
Na specjalne zamówienie do łazienki w kolorach białych i zielonych.

Pstrąg.

Pstrąg.

Okoń.

Okonie.

Flądra.


Śledź. 

sobota, 15 czerwca 2013

Kici, koci, miau.....

A dzisiaj znowu koty. Kotów ci u nas dostatek, kotów nigdy dość. ;) 
A przynajmniej u Beaty nigdy ich nie zabraknie. 
Że tak się pozachwycam - jeden ładniejszy od drugiego. :)
Tym razem broszki:

Tak by wyglądała Beata, gdyby nie miała prócz Tosi psa, papuga i rybek. ;)


Podoba mi się najbardziej. Chodzi i o wzór i o kolory. :)










wtorek, 11 czerwca 2013

Bransoletki

                                     
                                                                 Na razie zawieszka jest jednostronna, ale robią się już dwustronne. Widziałam. :) 
Widziałam też bransoletki na żywo
(jak większość wyrobów Beaty)
i potwierdzam - są tak samo ładne jak na zdjęciach. :)