A dzisiaj znowu koty. Kotów ci u nas dostatek, kotów nigdy dość. ;)
A przynajmniej u Beaty nigdy ich nie zabraknie.
Że tak się pozachwycam - jeden ładniejszy od drugiego. :)
Tym razem broszki:
Tak by wyglądała Beata, gdyby nie miała prócz Tosi psa, papuga i rybek. ;)
Podoba mi się najbardziej. Chodzi i o wzór i o kolory. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz