Jeden z ulubionych motywów Beaty: koty. Na początek biżuteria czyli kolczyki i wisiorki. W życiu realnym zdecydowanie wolę szczury (Beata też miała ich ze 4, nie jednocześnie ;) ), ale beacie koty są moim osobistym skromnym zdaniem najsłodszymi, najbardziej odjechanymi i najciekawszym wizerunkiem rysowanego kota. Ale to moje zdanie. :)
To na zdjęciach, to biżuteria ceramiczna.
Czyż nie są śliczne?
Taka i kotek. :)
Nocne balety.
Bo wszystkie koty to drapieżniki... ;)
Blue smile. :)
Koty cappuccino. :)
Zielono mi. :)
Kocia dama. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz